Nie lubię poniedziałków...

Poniedziałek minął pod wezwaniem złego humoru.
Tym razem nie jest to zwykła śpiewka : stres stresem pogania, w pracy dużo pracy, w domu dużo domu.
Panna M. wymyśliła sobie, że zostanie profesjonalnym fotografem. Jak pomyślała tak zrobiła. Zaciągnęła swego Domownika do sklepu, co by jej wstrzyknął surowicę, gdy będzie gryzła, kopała i drapała uprzejmych sprzedawców.
Jeden, drugi, trzeci kasozjadacz i nic... ani widu ani słychu cacka, które stało się obiektem pożądania.
Osiem liter w auto i jedziemy 30 kilometrów słuchając czeskiej lolity z mapy ósmej czy dziesiątej generacji, tylko po to by spędzić kilka godzin na weryfikowaniu wniosków, odpowiadaniu na infantylne pytania, prześwietlaniu marnych dochodów ...
A w ramach deseru zgodzić się na ubezpieczenie canonaka za szaloną stawkę, bo przecież blondynoodpornych bądź self-healingowych jeszcze nie wynaleziono.

I cóż i zonk : PROSZĘ ZGŁOSIĆ SIĘ JUTRO DO GODZ. 12H
A miało być tak pięknie...

Cierpliwość nie jest w mojej naturze... furknęłam pod nosem, zabrałam dokumenta i zebrawszy się na uprzejmość włączyłam piąty bieg.

Dziś drugie podejście............obiecuję ćwiczyć cierpliwość!!!

Statystyczna kobieta....

Podobno kobieta spędza 1,5h dziennie na nakładaniu kremu pod oczy, serum na uda, masła na dekolt, kremu ujędrniającego na brzuch, nawilżającego na dłonie, zmiękczającego na stopy, modelującego na biust.
Podobno kobieta nie przejdzie obojętnie obok witryny z szyldem - 60%.
Podobno kobieta nie wie gdzie ma koło zapasowe, lewarek, gaśnicę i apteczkę.
Podobno kobieta nie rozstaje się z błyszczkiem, szmynką czy inną mazią.
Podobno kobiecie nie zamykają się usta i wymawia 16 000 słów dziennie, podczas gdy mężczyzna tylko 8 000.
Podobno, podobno, podobno...



Małe marzenie

Przepis na zregenerowanie sił po ciężkim dniu pracy:
wanna- kieliszek wina- waniliowa pianka-Grisham-świece
Niestety częsty skutek kilku miłych chwil to mokra książka i ubytek w szkle.

Jednak jest na to sposób.
Niedawno w lekkim, łatwym i przyjemnym pismaku znalazłam obiekt swoich westchnień...
Taaaddaammmm....



Prosty człowiek miewa proste marzenia...
Portfelu drżyj!!!

Bezpruderyjnie

Dlaczego fantazjuję o Francji, choć niedane mi było jeszcze zagościć w jej zakątkach, nie znam ani jednego francuza/ki?? Przychodzi mi na myśl romantyzm, ale nie jest to do końca moje alter ego, chyba szanuję Francję za Liberty-Égalité-Fraternité.

Kwintesencja dzisiejszego popołudnia mieści się w
Liberty i Égalité. Przyglądałam się z lekką nieśmiałością parze... młoda kobieta z wilgotnymi wargami poznaje pod palcami fakturę jego hawajskich spodenek, luźnych na tyle by dostrzec zadowolenie ciała mężczyzny. Jej zarumieniona twarz - nie teraz- nie tu,ale pożądanie silniejsze. W tej sytuacji trudno było skupić myśli na fabule książki, za którą skrywałam swój wzrok. Przestały przeszkadzać mi źdźbła trawy,które w swojej istocie pozbawione są intencji i nie sposób im zarzucić, że z premedytacją i złośliwie wchodzą między palce i łaskoczą. Dziewczyna, siedząc na skraju ławki jak każde grzeczne dziewczę, mimowolnie bądź też połechtana smakiem jego ust rozchylała subtelnie uda...........................................................
Chyba nie będę dalej opisywać, dobierać zdań, gdyż niepełne słowa będą zbyt dużym niedopowiedzeniem a smak mógłby zostać zatarty nadużyciem tych dosłownych.
Pozostanę w niedosycie akapitu...................odchodząc usłyszałam allons-y!!! Więc Francuzi...

Popołudnie w parku...

W takie popołudnie i następujący po nim wieczór ... złośliwością losu jest wracać do pustego mieszkania... pozostały dwa dni!!!

Nagana


Zostałam zrugana za 'mężczyznę idealnego' ...

W ramach rehabilitacji wskoczę do wanny a Ty wrzuć za mną lokówkę!!!

Mężczyzna idealny

Przeczytawszy trzy zdania, ja jako dziewcze bezmężne (przynajmniej jeszcze) przekopałam internet w poszukiwaniu ideału.

A inspirujące trzy zdania brzmiały :

"gdyby kazano mi.....odnaleźć najpiękniejszą kobietę świata, to bez wahania pobiegłbym i wziął w ramiona Ciebie, i nigdy z nich nie wypuścił..."

nieco banalne, i pytanie czy szczere?
Czy to mogą być słowa mężczyzny czy zakochanego młokosa?

poszperałam i cóż...
okazuje się, że są na świecie mężczyźni pełni polotu, szczerzy , niekonwencjonalni i zapewniający wiele różnistych atrakcji.
Niestety, są to cudzoziemscy panowie, ale kto wie, może z czasem i rodacy nauczą się romantyzmu...

Lokalne ad

"POSZUKUJĘ kobiety, którą
zaproszę
na piwko i pieszczoty bez zobowiazań,
ja m 28l"
chili
poszukuję supermodelki posiadającej własny browar i bezpruderyjną siostrę-bliźniaczkę.

"MĘŻCZYZNA 27, umięśniony,
ciemne włosy, niebieskie oczy,
poznam milą, zgrabną panią w celu
namiętnego spotkania.
Możliwa pomoc finansowa."
chili
Pan z malutkim... potrzebuje alibi na noc z 9 na 10 września, w godzinach 20.00 - 23.45. Jeśli zajdzie potrzeba wyłoży trochę zielonych.

"42-LATEK z 2-letnim synem szuka
Partnerki na dalsze życie - u której
będziemy mogli obaj mieszkać."
chili
Rozczarowany, zgorzkniały, porzucony przez narzeczoną poszukuje porządnej, uczciwej i odpowiedzialnej kobiety, o ile taka jeszcze istnieje w tym świecie zdominowanym przez wredne małpy.


"MłODY prawiczek szuka kobity 40l,

ktura zostanie jego nauczycielem
w sprawie seksu, mam samochud."
chili
Rudy ,
o barwnym słownictwie, z ciężką ręką po paru głębszych poszukuje gorącej mamuśki z bujną klatą.

Drogie Panny czy przesłać wam kontakt do któregoś z kawalerów?!

wrrrrrrrrr.......

Moja agresja sięga 9,5
Codziennie spotykam najeżonych delikwentów, ale dziś była prawdziwa plaga.
Ktoś wysypał ich z jednego wora i przysłał pod mój adres.

Mam ochotę komuś przypie...

szeryfowi za puste słowa,

kawiarkom za gderania

lodówce,bo nie zawiera niczego, co by mnie interesowało,

ptaszyskom gruchającym pod oknem

sobie za brak konsekwencji

wrrr.....